poniedziałek, 24. luty 2025, Polska, Maja i Franuś mają dom!
Opis wydarzenia
Każdy pies ze schroniska potrzebuje domu, ale są takie, które potrzebują go natychmiast, teraz, na wczoraj.
Maja i Franio – historią każdego z nich można by obdzielić kilka psich życiorysów.
Są za starzy, żeby zainteresować sobą osoby odwiedzające Paluch, ale jeszcze w zbyt dobrej formie, żeby wzbudzać litość i chwytać za serca.
Spróbujmy znaleźć im domy, czasu mają już niewiele, niech nie umierają samotne w schronisku.
Franio – chodząca subtelność. Pies z bardzo smutną przeszłością. Z 11 lat swojego życia aż 9 spędził w schronisku. Można sobie tylko wyobrażać, co przeżył, zanim trafił na Paluch. Dość powiedzieć, że przez wiele lat bał się wychodzić z budy. Dziś Franio to w pełni adopcyjny pies – na myśl o spacerze przebiera nóżkami, domaga się parówek, pozwala głaskać i chyba nawet pieszczoty sprawiają mu przyjemność.
Maja – czarna, duża i stara. W tych trzech przymiotnikach zamyka się dramat Mai, to dlatego nikt jej nie chce. Maja ma 13 lat, od 6 jest bezdomna. To piękny, dostojny pies o smutnym, przenikającym spojrzeniu. Maja jest oazą spokoju, jej zdjęcie mogłoby ilustrować hasło „równowaga” w książeczkach dla dzieci. Dla niepewnego siebie Frania okazała się wielkim wsparciem w procesie socjalizacji.
Niedawno Maja pokonała babeszjozę, ale zaczyna już borykać się z innymi problemami zdrowotnymi. Bardzo potrzebuje domu.
W sprawie Mai i Frania można kontaktować się z Anią i Piotrem, tel. 508 572 122.
Maja i Franio – historią każdego z nich można by obdzielić kilka psich życiorysów.
Są za starzy, żeby zainteresować sobą osoby odwiedzające Paluch, ale jeszcze w zbyt dobrej formie, żeby wzbudzać litość i chwytać za serca.
Spróbujmy znaleźć im domy, czasu mają już niewiele, niech nie umierają samotne w schronisku.
Franio – chodząca subtelność. Pies z bardzo smutną przeszłością. Z 11 lat swojego życia aż 9 spędził w schronisku. Można sobie tylko wyobrażać, co przeżył, zanim trafił na Paluch. Dość powiedzieć, że przez wiele lat bał się wychodzić z budy. Dziś Franio to w pełni adopcyjny pies – na myśl o spacerze przebiera nóżkami, domaga się parówek, pozwala głaskać i chyba nawet pieszczoty sprawiają mu przyjemność.
Maja – czarna, duża i stara. W tych trzech przymiotnikach zamyka się dramat Mai, to dlatego nikt jej nie chce. Maja ma 13 lat, od 6 jest bezdomna. To piękny, dostojny pies o smutnym, przenikającym spojrzeniu. Maja jest oazą spokoju, jej zdjęcie mogłoby ilustrować hasło „równowaga” w książeczkach dla dzieci. Dla niepewnego siebie Frania okazała się wielkim wsparciem w procesie socjalizacji.
Niedawno Maja pokonała babeszjozę, ale zaczyna już borykać się z innymi problemami zdrowotnymi. Bardzo potrzebuje domu.
W sprawie Mai i Frania można kontaktować się z Anią i Piotrem, tel. 508 572 122.